Ogrody zoologiczne po wielkim sukcesie Wrocławskiego Afrykarium stawiają na jakość, kosmiczne technologie i architekturę wysokich lotów. Chcą być alternatywą dla wszechobecnych kin, teatrów czy galerii handlowych. Ich najważniejszym zadaniem oczywiście jest dbanie o dobro i rozród zagrożonych gatunków a jeżeli przy tym przyciągną tysiące zwiedzających to jeszcze lepiej bo stać je będzie na utrzymanie i kolejne inwestycje. W dzisiejszych czasach pokazanie zwierząt w metalowych klatkach czy na klepiskach jest już nie na miejscu a liczy się teraz sztuka ogrodowa która ma przyczynić się do tego że zobaczymy niemal fragment naturalnego środowiska danego gatunku i to z bardzo bliska. Opolskie ZOO stawia na wybiegi do których można wchodzić i tak też jeszcze w tym roku przeniesiemy się na Australijskie równiny i zobaczymy kangury które jeżeli tylko będą chciały będziemy mogli dotknąć, Wrocław ma kosmiczne Afrykarium prezentujące zwierzęta czarnego lądu, Łódź stawia na Orientarium prezentujące zwierzęta Azji natomiast Śląski Ogród Zoologiczny stawia na zwierzęta stref biegunowych. Do tej pory jedyny pawilon arktyczny ale bez zwierząt funkcjonuje we Wrocławiu natomiast Śląska wersja ma być równie interesująca ale prezentująca żywe zwierzęta. Dzięki tej inwestycji powrócą do ZOO foki, niedźwiedzie polarne ale i pojawią się zupełnie nowe jak chociażby pingwiny tak bardzo lubiane przez zwiedzających. Jeszcze w tym roku ogłoszony zostanie konkurs architektoniczny a pierwsze prace mają rozpocząć się jak najszybciej aby zimny kompleks został otwarty już w 2020 roku. Jeżeli wszystkie plany zostaną zrealizowane zgodnie z założeniami krajowe ogrody zoologiczne staną się interesującymi placówkami naukowymi ale i atrakcjami turystycznymi przyciągającymi fascynatów zwierząt z całego świata. Jak do tej pory tylko Wrocław jest w tej światowej czołówce ale wygląda na to że rośnie konkurencja ale bardzo ważna na krajowej mapie ogrodów której celem jest ochrona zagrożonych gatunków.
![]()
![]()
