Jako że posty o Dereniach i Kasztanowcach spotkały się z bardzo pozytywnym odzewem z Waszej strony postanowiłem że przedstawię kolejną ale bardzo interesującą listę roślin a mianowicie Kielichowce :-) W Polsce możemy spotkać kilka Kielichowców a pod tą nazwą kryją się zarówno te pod łacińską Calycanthus jak i Sinocalycanthus! Oczywiście poniższa lista mogłaby być dłuższa ale po za kolekcjami botanicznymi czy arboretami wcale nie tak łatwo je spotkać. Owszem w ofercie szkółek są i pokazują się coraz częściej ale uważam że zasługują na znacznie szersze zastosowanie niż ma to miejsce obecnie! Zachęcam również do komentowania i dodawania swoich uwag z uprawy tych wspaniałych krzewów ozdobnych.
Calycanthus floridus - Kielichowiec wonny
To chyba najpopularniejszy z Kielichowców uprawianych w Polsce. Na rynku natrafimy raptem na kilka jego odmian różniących się bardzo nieznacznie między sobą. Jest dość odporny na mrozy aby jego uprawa była opłacalna w niemal całym kraju. Ale musimy pamiętać aby posadzić go w miejscu dość osłoniętym i ciepłym a szczególnie w pierwszych latach okrycie na zimę będzie wskazane. Jego kwiaty pachną wspaniale truskawkami co mi osobiście bardzo odpowiada ale uwaga niektóre nimi mogą wręcz śmierdzieć i ich zapach może być drażniący. Kwiaty są szalenie dekoracyjne i pojawiają się w czerwcu i lipcu ale już w maju możemy zobaczyć pierwsze które częstą są jeszcze uszkadzane przez przymrozki które w Polsce występują niemal co roku mniej więcej do połowy maja a już niemal na pewno w okolicy tak zwanej zimnej Zośki. Krzew ten dość dobrze znosi cięcie i może dorosnąć do około 3 metrów wysokości i niemal tyle samo szerokości ale z takim okazami spotkałem się do tej pory tylko w Arboretach i Ogrodach Botanicznych i to tych najstarszych w kraju. Polecam bez wątpienia!
![]()
Sinocalycanthus chinensis ( kiedyś Calycanthus chinensis ) - Kielichowiec chiński
To jest prawdziwy rarytas o niezwykle urodziwych i dużych kwiatach dorastających do około 5-7 cm. Kwiaty są białe a środek mają żółty i najczęściej są otwarte w całości a z daleka mogą przypominać kwiaty Magnolii. Pojawiają się w okolicy czerwca i lipca ale w maju już też się z nimi spotkałem. Posiada również ciekawe pięknie zielone liście które są bardzo duże jak na krzewy i dorastają do ponad 15cm. Sam krzew może przekroczyć 2metry i sporo ponad tyle na szerokość. Rośnie raczej mało regularnie ale brak regularnego pokroju nadrabia urodą. Co ciekawe wykazuje bardzo dobra odporność na mrozy i tylko młodym sadzonkom może się zdarzyć że przymrozki czy mrozy je uszkodzą. Idealny do kompozycji i na miejsca raczej wyeksponowane i nawet reprezentacyjne.
![]()
![]()
![]()
Sinocalycanthus ' Hartlage wine' ( Calycanthus ralstonii ' Hartlage wine')
- Kielichowiec 'Hartlage wine'
Ten krzew ma już kilka nazw nawet łacińskich dlatego też pozostaje przy nazwie odmianowej Hartlage wine. Jest to mieszaniec dwóch poprzednio opisanych gatunków czyli Kielichowca wonnego z chińskim. Jak widać mieszanka się bardzo opłaciła bo krzew wytwarza bardzo duże i nadzwyczaj piękne kwiaty o kolorze czerwonym. Kwiaty pojawiają się od maja aż przez całe wakacje i czasem można je tez zobaczyć na początku września. Liście ma spore i również są dekoracyjne. Warto sadzić tę odmianę na stanowisku dobrze wyeksponowanym ponieważ chyba każdy zwróci na nią uwagę. Wymaga miejsca osłoniętego przed wiatrem i dość dobrze sobie radzi z mrozami. Ale w przypadku Kielichowców mimo wszystko polecam okrycie szczególnie w chłodnych częściach kraju. Obecnie odmiana ta jest bardzo droga i poszukiwana co bez wątpienia wpłynie po czasie na spadek ceny oraz na dostępność. Warto się skusić!
![]()
![]()
![]()
![]()
Calycanthus ' Venus' - Kielichowiec Venus
To jest bardzo ciekawa odmiana która powstała po krzyżowaniu aż trzech gatunków ze sobą. Efekt jest bardzo interesujący bowiem mamy możliwość posadzić Kielichowca o ładnych białych a raczej kremowych kwiatach. Są one zdecydowanie większe od tych jakie m Kielichowiec wonny ale są też mniejsze od Hartlage wine. Listki ma duże o kolorze ciemnej zieleni co bardzo ładnie współgra z kolorem kwiatów. Same kwiaty pojawiają się już w maju aż do lipca i często na jednym krzewie mamy kwiaty w różnym stadium rozwojowym co znacznie wydłuża kwitnienie. Osiąga około 2 metrów wysokości i tworzy raczej nieregularny pokrój. Dość odporny na mrozy ale miejsce również polecam osłonięte no i oczywiście wyeksponowane. Na zimę okrywajmy bo szkoda utracić takie cudo.
![]()
![]()
Na zakończenie chciałbym również złożyć Serdeczne Życzenie z okazji Dnia Kobiet. Życzę samych sukcesów w uprawie nie tylko Kielichowców ale i innych wymarzonych roślin. Niech kwitną jak szalone i będą dumą Waszych ogrodów zarówno tych na zewnątrz jak i doniczkowych i balkonowych ;-)
![]()
Calycanthus floridus - Kielichowiec wonny
To chyba najpopularniejszy z Kielichowców uprawianych w Polsce. Na rynku natrafimy raptem na kilka jego odmian różniących się bardzo nieznacznie między sobą. Jest dość odporny na mrozy aby jego uprawa była opłacalna w niemal całym kraju. Ale musimy pamiętać aby posadzić go w miejscu dość osłoniętym i ciepłym a szczególnie w pierwszych latach okrycie na zimę będzie wskazane. Jego kwiaty pachną wspaniale truskawkami co mi osobiście bardzo odpowiada ale uwaga niektóre nimi mogą wręcz śmierdzieć i ich zapach może być drażniący. Kwiaty są szalenie dekoracyjne i pojawiają się w czerwcu i lipcu ale już w maju możemy zobaczyć pierwsze które częstą są jeszcze uszkadzane przez przymrozki które w Polsce występują niemal co roku mniej więcej do połowy maja a już niemal na pewno w okolicy tak zwanej zimnej Zośki. Krzew ten dość dobrze znosi cięcie i może dorosnąć do około 3 metrów wysokości i niemal tyle samo szerokości ale z takim okazami spotkałem się do tej pory tylko w Arboretach i Ogrodach Botanicznych i to tych najstarszych w kraju. Polecam bez wątpienia!
Sinocalycanthus chinensis ( kiedyś Calycanthus chinensis ) - Kielichowiec chiński
To jest prawdziwy rarytas o niezwykle urodziwych i dużych kwiatach dorastających do około 5-7 cm. Kwiaty są białe a środek mają żółty i najczęściej są otwarte w całości a z daleka mogą przypominać kwiaty Magnolii. Pojawiają się w okolicy czerwca i lipca ale w maju już też się z nimi spotkałem. Posiada również ciekawe pięknie zielone liście które są bardzo duże jak na krzewy i dorastają do ponad 15cm. Sam krzew może przekroczyć 2metry i sporo ponad tyle na szerokość. Rośnie raczej mało regularnie ale brak regularnego pokroju nadrabia urodą. Co ciekawe wykazuje bardzo dobra odporność na mrozy i tylko młodym sadzonkom może się zdarzyć że przymrozki czy mrozy je uszkodzą. Idealny do kompozycji i na miejsca raczej wyeksponowane i nawet reprezentacyjne.
Sinocalycanthus ' Hartlage wine' ( Calycanthus ralstonii ' Hartlage wine')
- Kielichowiec 'Hartlage wine'
Ten krzew ma już kilka nazw nawet łacińskich dlatego też pozostaje przy nazwie odmianowej Hartlage wine. Jest to mieszaniec dwóch poprzednio opisanych gatunków czyli Kielichowca wonnego z chińskim. Jak widać mieszanka się bardzo opłaciła bo krzew wytwarza bardzo duże i nadzwyczaj piękne kwiaty o kolorze czerwonym. Kwiaty pojawiają się od maja aż przez całe wakacje i czasem można je tez zobaczyć na początku września. Liście ma spore i również są dekoracyjne. Warto sadzić tę odmianę na stanowisku dobrze wyeksponowanym ponieważ chyba każdy zwróci na nią uwagę. Wymaga miejsca osłoniętego przed wiatrem i dość dobrze sobie radzi z mrozami. Ale w przypadku Kielichowców mimo wszystko polecam okrycie szczególnie w chłodnych częściach kraju. Obecnie odmiana ta jest bardzo droga i poszukiwana co bez wątpienia wpłynie po czasie na spadek ceny oraz na dostępność. Warto się skusić!
Calycanthus ' Venus' - Kielichowiec Venus
To jest bardzo ciekawa odmiana która powstała po krzyżowaniu aż trzech gatunków ze sobą. Efekt jest bardzo interesujący bowiem mamy możliwość posadzić Kielichowca o ładnych białych a raczej kremowych kwiatach. Są one zdecydowanie większe od tych jakie m Kielichowiec wonny ale są też mniejsze od Hartlage wine. Listki ma duże o kolorze ciemnej zieleni co bardzo ładnie współgra z kolorem kwiatów. Same kwiaty pojawiają się już w maju aż do lipca i często na jednym krzewie mamy kwiaty w różnym stadium rozwojowym co znacznie wydłuża kwitnienie. Osiąga około 2 metrów wysokości i tworzy raczej nieregularny pokrój. Dość odporny na mrozy ale miejsce również polecam osłonięte no i oczywiście wyeksponowane. Na zimę okrywajmy bo szkoda utracić takie cudo.
Na zakończenie chciałbym również złożyć Serdeczne Życzenie z okazji Dnia Kobiet. Życzę samych sukcesów w uprawie nie tylko Kielichowców ale i innych wymarzonych roślin. Niech kwitną jak szalone i będą dumą Waszych ogrodów zarówno tych na zewnątrz jak i doniczkowych i balkonowych ;-)
