A dzisiaj na blogu drzewo które już kilka razy przedstawiałem ale jest tak ładne że zasługuję na większą uwagę i zainteresowanie ze strony prywatnych ogrodników oraz włodarzy miast. Mydleniec wiechowaty ( Koelreuteria paniculata ) jest nie wielkim drzewem o bardzo ładnej koronie która w okresie kwitnienia staje się dosłownie żółta przez co nazywana jest w Stanach Zjednoczonych złotym deszczem. Drzewo to dobrze znosi nasze warunki i z powodzeniem może być sadzony wszędzie od średniej wielkości działek, po miejskie aleje, parki czy skwery. Nadaje się również jako zieleń osiedlowa. Kwiaty pojawiają się w lecie ale w sprzyjających warunkach zdarza się że zakwita jeszcze troszkę wcześniej. Zaraz potem wytwarza swoje lampiony które pozostają na drzewie bardzo długo zmieniając tylko kolor z zielonej na brązowy. Ładnie się przebarwia jesienią ale i tak największe wrażenie robią jego kwiaty. Co ciekawe kilka drzew posadzonych dosłownie obok siebie może zachowywać się inaczej - kiedy jedne są żółte od kwiecia inne mają już swoje lampiony. Sadzony jest głównie w ogrodach botanicznych, arboretach ale na szczęście zaczyna pojawiać się w mieście choć wciąż w nie wystarczający sposób. Koniecznie powinien zawitać chociażby do każdego parku miejskiego gdzie wzbudzi nie mały podziw i zainteresowanie. Wymaga promocji!!!
Wszystkie zdjęcia tego drzewa zostały zrobione w Polsce. Ta piękna aleja obsadzona Mydleńcami znajduję się na Górnym Śląsku w Zabrzu :-)
Wszystkie zdjęcia tego drzewa zostały zrobione w Polsce. Ta piękna aleja obsadzona Mydleńcami znajduję się na Górnym Śląsku w Zabrzu :-)